|
Me at Old Goa Monastery Ruins. |
|
Typical Goan pair on a scooter. |
|
Peter practicing his moves. |
|
Creepy but awesome ruins. |
Today we decided to rent a scooter and scoot over to Old Goa for some sightseeing....we thought it would be an easy ride, but I had underestimated the distance a bit. We are staying in the beach town of Colva which is about 30 km (18 miles) from Old Goa. It was quite a hair raising ride as we made our way through serpentine roads dodging dogs, bikes, cars, people, and cows on the road. Peter was driving and I was digging my fingers into him hoping not to die! We even spent a good portion of the trip on a highway. We kept stopping for directions because apparently there are no road names either on the roads or on the maps but people were extremely friendly and helpful. So we visited in Old Goa for a bit and it was quite beautiful, full of crumbling ruins and Portuguese cathedrals. The sun was so extremely bright that it cast an eerie, glowing quality to our surroundings.
Oh, and I finally heard from Air France. They claim to have found my bag and are shipping it to Goa. Which is great except that I had never given them an address in Goa....so where they were planning to ship it I don't know (Goa, by the way, is a state and has many cities). I gave them the address to our current hotel. Fingers crossed that it will actually make it here before we move on.
Dzisiaj wypożyczyliśmy motorynkę i ruszamy do Old Goa na zwiedzanie. Myśleliśmy że taka przejażdżka to będzie pestka ale pokiełbasił nam się dystans. Mieszkamy w miasteczku przy plaży o nazwie Colva oddalonym o 30 parę km od Old Goa i Piotrek nigdy przedtem nie wsiadał na motor. Podróż była przerażająca, jechaliśmy po krętych drogach i autostradzie, omijając psy, motory, samochody i ludzi i zwierzęta. Piotrek kierował a ja wpijałam w niego paznokcie w nadziei o przetrwanie. Co parę kilometrów musieliśmy się pytać o drogę bo nazwy dróg nie istnieją ani na mapach ani na drogach. Na szczęście ludzie tu są niesamowicie mili i pomocni. Zwiedzaliśmy Old Goa przez parę godzin. Jest to piękne, stare, opuszczone miasto. Dawna stolica Goa, pełna rozpadających się ruin i portugalskich katedr.
Poza tym w końcu usłyszeliśmy od Air France. Podobno znaleźli mój bagaż is wysyłają go do Goa. To wszystko super, tyle że nie mają naszego adresu! Także gdzie go wyślą nie do końca jeszcze wiadomo (Goa to jeden ze stanów w Indiach). Zadzwoniłam i podałam adres do hotelu. Teraz trzymam kciuki że się w końcu pojawi.
so excited for your first days in India! glad your bag is finally on the way;)
ReplyDelete